Kiedy Debora Lantz przyjeżdża wraz z rodzeństwem i matką do południowego Teksasu, spodziewa się tam zastać krainę obfitości i oazę zieleni. Rzeczywistość jednak przedstawia się nieco inaczej, a maleńka gmina amiszów, do której dołączyła rodzina Debory, boryka się z trudnościami i ledwo wiąże koniec z końcem. Debora tęskni za domem i zielonym Tennessee, lecz nade wszystko pragnie szczęścia matki, wdowy z piątką dzieci, która przyjechała tu poślubić Stephena, adoratora sprzed lat. Teksas napawa Deborę wstrętem; nie może pojąć, po co Bóg miałby stworzyć miejsce tak ohydne, pełne dziwnych zwierząt oraz roślinności, która ledwie odrosła od ziemi. Poznaje Fineasza Kinga, syna miejscowego pszczelarza, okaleczonego w dzieciństwie w wyniku wypadku, w którym zginęła jego matka. Ta dwójka dojmująco samotnych młodych ludzi ku własnemu zdumieniu odkrywa, że wiele ich łączy. "Syn pszczelarza" to opowieść współczesna, choć zarazem jakby z innej epoki - życie toczy się tu wedle ściśle określonych reguł, nierzadko nam obcych, a ludzie dążą do prostoty i oddają się z pokorą codziennym czynnościom. To również opowieść o rozterkach i miłości wbrew wszelkim przeciwnościom losu.
Justyna popełnia wielki błąd, po którym nie może już wrócić do dawnego życia: pracy w eleganckim biurowcu, wygodnego apartamentu i związku, który opiera się na przyjemności. Janek wszystko zrobił, jak należy, jednak na każdym polu ponosi klęskę. Ma kłopoty finansowe, beznadziejną pracę, której nie znosi, a jego dzieci są zaniedbane. Tych dwoje spotka się przypadkiem. Zderzenie dwóch światów sprawi, że życie Justyny i Janka na zawsze się odmieni. Czy starczy im odwagi, by poszukać szczęścia trochę dalej niż na wyciągnięcie dłoni? Ruszyć za horyzont, do miejsca, które wydaje się najmniej odpowiednie, a jednak kusi z wielką mocą?
To historia niezwykła, pokazuje, jak bardzo można się pomylić, sądząc po pozorach.
UWAGI:
Na okładce: Spalone mosty to najlepszy w życiu start.
Daria to kobieta sukcesu. Ma narzeczonego, apartament w stolicy, świetną posadę i dobrego szefa. Szefa, który wysyła ją na półroczną delegację na Śląsk. Jakże wielkie okazuje się zdziwienie kobiety, kiedy na ulicy, na której ma się zameldować, zamiast hotelu odnajduje domek starszej pani. I tak oto wprost z metropolii ląduje na obrzeżach miasta, w niedalekim sąsiedztwie kopalń. A to dopiero początek niespodzianek. Daria, sceptycznie nastawiona do nowego środowiska, jednak nie traci animuszu. Kiedy poznaje Artura, okazuje się, że trafiła kosa na kamień. Przystojny górnik nie zamierza kłaniać się przed przebojową warszawianką i na każdym kroku uciera jej nosa. Kierowani stereotypami zaczynają prowadzić ze sobą niepisaną grę.
Tylko przyjaźń pozwoli ci uwierzyć, że wszystko jest możliwe. Na pierwszy rzut oka Anastazję i Jagodę różni tak wiele, że ich przyjaźń może wydawać się nierealna. Ta pierwsza to przytłoczona domową rutyną matka dwóch chłopców, ta druga pewna siebie, zawsze uśmiechnięta kobieta sukcesu. Kiedy pewnego dnia Jagoda po prostu znika jak kamień w wodę, przyjaciółka postanawia podążyć jej śladami na drugi koniec Polski. Wkrótce odkryje, że to, co wyglądało na idealne życie, było jedynie sprawnie rozgrywanym spektaklem, a za maską z wyrysowanym szerokim uśmiechem schowana jest twarz opuchnięta od łez. Dokądkolwiek pójdziesz to poruszająca, pełna emocji historia o sile kobiecej przyjaźni, która sprawia, że z każdego życiowego zakrętu można wyjść na prostą. Anastazja pomyślała, że na tym popieprzonym świecie żyje masa kobiet podobnych do Jagody. Zastraszonych, mających nadzieję na lepsze jutro i czekających na jakieś koło ratunkowe, którego nikt nie chce im rzucić. Dotarło do niej, że nadzieja na lepsze jutro wcale nie jest czymś dobrym. Bo co to znaczy mieć nadzieję? Oddychać zatrutym powietrzem i łudzić się, że ktoś otworzy okno? A może utknąć na bezludnej wyspie i czekać w nieskończoność na ratunek? Podczas gdy nadzieja umiera ostatnia, wiara w siebie jako pierwsza szuka rozwiązania.
"Terapia wstrząsowa" to romantyczna historia wzbogacona o wątek psychologicznej zabawy.Milena porzuca swojego narzeczonego Patricka i postanawia wykorzystać wykupioną już podróż poślubną do Grecji. W hotelowym pokoju znajduje zagadkowy list, w którym tajemniczy "Przewodnik" zaprasza ją do niezwykłej przygody. Podczas czasu spędzonego na wyspie kobieta poznaje kilku atrakcyjnych mężczyzn. Uwolnienie skrywanych przez lata traum oraz dotarcie do zakamarków swojej duszy, pozwalają bohaterce przypomnieć sobie o własnej wartości i kobiecości.Czy uda jej się zawiązać relację z którymś z poznanych w Grecji mężczyzn? A może uda się odbudować wcześniejszą relację z Patrickiem?
Są w różnym wieku i mają różnych ojców. Spotykają się w Warszawie, by pochować matkę. Nathalie - najstarsza z nich - grywa role rosyjskich emigrantek w amerykańskich serialach klasy B. Jej przyjazd po przeszło dwudziestu latach nieobecności wywołuje silne emocje w dwóch młodszych - topiącej smutki w alkoholu neurolożce Agacie i Miłce, zakonnicy w wieku chrystusowym. Już na lotnisku rozpoczyna się regularna wymiana ognia. Fochy są amunicją podręczną, łatwą w użyciu, choć nie zawsze celną. Trwa nieustanny pojedynek na miny i pogardliwe spojrzenia. W ferworze działań wojennych rodzi się pytanie: która z nich jest tą trzecią - nie do pary? A na horyzoncie pojawia się jeszcze jedna bohaterka - szefowa matriarchalnego klanu, znienawidzona wiejska kuternoga, bajstruk, komuszyca, marcowa docentka, amatorka czarnych aut i cudzych mężów.
Opowieść o braku kobiecej solidarności, powtarzalności rodzinnych historii i o tym, że czasem należy dokończyć niedokończone, wyrzucić trupa z rodzinnej szafy i przestać uciekać.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Na okładce: Trzy kobiety, trzy prawdy, jedna historia.