Światowej sławy pisarz angielski John Ronald Reuel Tolkien (1892-1973) był profesorem filologii angielskiej na uniwersytecie w Leeds oraz profesorem literatury średniowiecznej w Oksfordzie, znawcą literatury i języka staroangielskiego, staronordyckiego, starogermańskiego oraz gockiego. Jako powieściopisarz dał się poznać dopiero w 1937 roku, publikując Hobbita, który przyniósł mu rozgłos na całym świecie.W samej Anglii książka ta miała dziesiątki wydań. Zachęcony powodzeniem i prośbami oczarowanych czytelników, Tolkien powrócił do historii Bilbo Bagginsa, pisząc Trylogię Władca Pierścieni, kontynuację Hobbita. Zarówno Hobbit, jak i Władca Pierścieni powstały pod wpływem dobrze znanych autorowi skandynawskich mitów i staroangielskich legend, pełnych czarodziejów, smoków i przedmiotów o nadprzyrodzonej mocy. Fantastyczny, przemyślany do najdrobniejszych szczegółów świat powieści niezmiennie zachwyca kolejne pokolenia czytelników.
Dwadzieścia lat po tym, jak Księstwo Kuźni Zachodu upadło pod naporem sił Korporacji, zdradzone i opuszczone w decydującej chwili przez sojuszników, jego dawne tereny wciąż pozostają ponurym pasem ziemi niczyjej. Ludzi pamiętających czasy wojny pozostało niewielu - ci, którzy jakimś cudem przetrwali rzeź, padali ofiarą grasujących w lasach ogromnych żlebodźwiedzi, rozprzestrzeniającej się nieuleczalnej zarazy, ale też zwyczajnego głodu. W końcu przesiąknięte krwią poległych ruiny państwa stały się domem głównie dla przybywających z daleka poszukiwaczy patroszących okolicę kawałek po kawałku w pogoni za żywmetalem, rzadkim i cennym kruszcem o wyjątkowych właściwościach, którego nawet wątła obietnica wystarcza, by przyprawić o pozbawiający zdrowego rozsądku obłęd wszystkich podążających za wizją szybkiego wzbogacenia.Do takiego miejsca przybywa młody Holender Bram Huygens. Bez towarzyszy, bez karawany, bez bagaży i bez jakiegokolwiek sprzętu do wydobywania. Nie chce mówić o tym, kto i po co przysłał go do osady żyjącej z poszukiwaczy cennego kruszcu, ale nikogo to nie dziwi - tutejsi nie są zbyt otwarci. Miniona wojna, która nie wzięła się znikąd, jest pokłosiem chaosu zrodzonego po apokalipsie. Bramowi powierzono misję, od której zależy przyszłość dawnego księstwa i jego mieszkańców. Wkrótce Bram przekona się, że w Kaźni każdy ma swoje sekrety, a niektóre z nich są śmiertelnie groźne. Zwłaszcza jeśli za przeciwnika ma się lokalnego szeryfa.Tymczasem w głębi lasów budzi się nowa siła - potężna, obłąkana, żądna ludzkiego mięsa i zemsty.
W każdej legendzie tkwi ziarnko prawdy. Przez całe życie Marena wiedziała, że nie będzie jej wolno zakochać się i założyć rodziny. Nigdy nie opuści Góry Kujawskiej, a jej jedynymi towarzyszkami będą zielarki leczące mieszkańców Bydgostii. Każdego dnia uczono ją właściwości roślin i symptomów najróżniejszych choróbsk.Okazało się jednak, że trzy przebiegłe Zorze miały względem niej zupełnie inny plan. Gdy budząca się w niej moc stała się zbyt silna, musiała wyruszyć na poszukiwania mitycznej wiedźmy i przekonać ją, by ta pomogła jej zapanować nad darem, który stał się jej przekleństwem. Jakby tego było mało, wszystko skomplikował pewien wiking, z którym połączyła ją dziwna więź. W wyścigu ze śmiercią Marena zapomniała o najważniejszej zasadzie. Zawsze trzeba rozsądnie dobierać sojuszników. Nigdy nie wiadomo bowiem, kto przyparty do muru zdradzi.