Czwarty tom tej barwnej i trzymającej w napięciu opowieści to okres komunizmu, kiedy bohaterowie sagi, postawieni wobec zupełnie nowej rzeczywistości, z różnym skutkiem usiłują się w niej odnaleźć i ocalić wartości nadrzędne, takie jak miłość, lojalność, tolerancja. Jest rok 1945 - wyczekiwany koniec niemieckiej okupacji. Radość z wyzwolenia trwa krótko, gdy okazuje się, że stary terror bardzo szybko zastępuje nowy, dla niektórych równie dotkliwy. Folwark w pięknej dolinie, zapewniający dotąd tylu pokoleniom dobre i wygodne życie, to teraz tylko trochę większe gospodarstwo, młyn zostaje upaństwowiony - dawny świat bezpowrotnie przechodzi do historii; byli właściciele, chcąc nie chcąc, muszą iść z duchem czasu, bez względu na przekonania czy niechęć do narzuconego systemu. Adela i Kajetan Konarscy mają dwóch urodzonych tuż po wojnie synów. Ci, ani w dzieciństwie, ani w życiu dorosłym, nie przysporzyli im większych zmartwień. Natomiast z córką Marceliną, która przytrafiła im się, gdy oboje byli po czterdziestce, już nie było tak łatwo. Kiedy więc w przeddzień upadku komunizmu Marcelina zakłada białą suknię, rodzice oddychają z wielką ulgą, wierząc, iż małżeństwo położy wreszcie kres jej nieprzewidywalności, utemperuje niepokorny charakter. Jednak gdy auto wiozące młodych do ślubu zatrzymuje się nagle w połowie drogi, wszystko na nowo staje pod znakiem zapytania.
Poznań, czerwiec 1982 r. Milicjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego pod kierunkiem porucznika Marcinkowskiego nie mają chwili wytchnienia. Muszą ująć sprawców zuchwałego napadu na furgonetkę przewożącą pieniądze. Jednocześnie badają sprawę upozorowanego samobójstwa mężczyzny o niejasnych powiązaniach z SB.
W słynnym, hollywoodzkim filmie "Na linii ognia" agent grany przez Clinta Eastwooda urasta do roli herosa, który w pojedynkę ratuje życie swojego prezydenta. Kapitan Stanisław Sątowicz, rocznik 1939, oficer Biura Ochrony Rządu w latach 60 i 70 ubiegłego wieku, nigdy nie aspirował do roli bohatera. Od lat namawiany na zwierzenia, za wszelką cenę unikał kontaktu z mediami. W końcu zdecydował się opowiedzieć swoją historię. To on był osobistym ochroniarzem Władysława Gomułki, a później Edwarda Gierka. To on poznawał tajemnice peerelowskich dygnitarzy. Tych, co miały nigdy nie wyjść poza wąski krąg wtajemniczonych. To on nadstawiał głowę za polskich ministrów i premierów, kiedy brali udział w oficjalnych spotkaniach i kiedy wieczorami uciekali do nocnych klubów w miastach zachodniej Europy. Ten przystojny, postawny, młody mężczyzna stojący na słynnym zdjęciu z Gomułką (8 września 1968 rok, Stadion Dziesięciolecia, dożynki) to właśnie kapitan Sątowicz. Obaj patrzą na przeciwległą stronę widowni, na której płonie Ryszard Siwi
Złota dekada gierkowska to czas, w którym społeczeństwo odczuło poprawę warunków życia w Polsce. Sklepy były lepiej zaopatrzone, a pensje wzrosły. Ta stabilizacja nie trwała jednak długo. Po kilku latach pozorny dobrobyt przerodził się w problemy gospodarcze, z którymi rządzący nie potrafili sobie poradzić. Rosnąca frustracja wśród Polaków coraz bardziej dawała o sobie znać.Jednak dla tych, którzy w latach 70. i 80. byli dziećmi, dekada gierkowska jawiła się jako beztroski czas.Autorzy, dzieci z epoki Gierka, wspominają, że dzieciństwo nie było tylko grą w kapsle i podchody, gumami Donald czy pierwszym łykiem pepsi-coli. Z tego czasu pamiętają także zbieranie ziemniaków w ramach czynów społecznych zamiast lekcji i pochody pierwszomajowe, które dla dzieci były jedynie atrakcjami, a nie wyrazem poparcia dla komunistycznych władz. W nostalgii za młodością wspominają również mistrzostwa świata w piłce nożnej w 1982 roku czy koncerty kultowych wówczas zespołów: Perfect, Lady Pank czy Maanam.Przypomnij sobie atmosferę lat 70. i wczesnych 80. z perspektywy dziecięcego i młodzieńczego świata, do którego nie docierały szarzyzna i mizeria PRL-u.Poznaj i poczuj klimat dzieciństwa i młodości swoich rodziców, a rozmowy zaczynające się od "za moich czasów." już nigdy nie będą dla ciebie zagadką.
Dla rodziny Trzeciaków nadciągają trudne czasy. Pogłębiający się kryzys sprawia, że Justyna ledwo wiąże koniec z końcem. Gnębiony wyrzutami sumienia Tymoteusz usiłuje ją wspierać, niestety sam doświadcza prawdziwej tragedii. Czy nad Tymoteuszem zawisła klątwa, która zrujnuje mu życie? Wojciech Kost podejmuje decyzję o opuszczeniu żony. Niespodziewanie Helena otrzymuje paczkę oraz list z zagranicy od tajemniczego nadawcy. Jak poradzą sobie Trzeciakowie w okresie stanu wojennego? Czy małżeństwo Kostów przetrwa próbę?
Drugi tom epickiej Jaśminowej sagi autorstwa Anny Sakowicz - Czas gniewu, rozpoczyna się we wrześniu 1939, gdy w Gdańsku rozbrzmiewają pierwsze grzmoty wojennej burzy. Wszystko się zmienia - mężczyźni idą na front, a kobiety, które pozostały w domach, również muszą walczyć - o przetrwanie i zachowanie dawnego życia w nowej, strasznej rzeczywistości, w czasie gniewu. Wolne Miasto Gdańsk staje się znów niemieckie, a jest to tylko kolejny z wielu zwrotów jego burzliwych losów.Okres wojenny jest częścią powieści - autorka w drugim tomie sagi, snuje losy bohaterów dalej, ponad dwadzieścia lat poza wojnę i oplata je wokół zniszczonego, i z trudem odbudowanego Gdańska.Rodzą się nowe dzieci by zająć miejsce tych, którzy zginęli podczas wojny, odnajdują się zaginieni, a żywi plotą życie dalej, w komunistycznej rzeczywistości. Książka kończy się w 1968, przed kolejną z burz, marcowymi protestami, które zapoczątkują ciąg epokowych wydarzeń rozgrywanych w Gdańsku.
Opowieść o silnej i niezłomnej lekarce, która odważnie stanęła po stronie najsłabszych, choć mogły ją za to spotkać nieprzewidziane represje. Jedna z najpopularniejszych polskich autorek przedstawia prawdziwą historię Jolanty Wadowskiej-Król, "śląskiego Czarnobyla" i "znikających dzieci".Lata siedemdziesiąte, Szopienice - dzielnica Katowic. Do lokalnej przychodni pediatrycznej trafia kolejne niemowlę z niedokrwistością. Dzieci tu są mniejsze, gorzej rozwinięte od swoich rówieśników, a rejonowa szkoła specjalna pęka w szwach. Panuje powszechna opinia, że przyczyną są zaniedbania opiekunów i zły status materialny rodzin mieszkających w okolicznych familokach. Doktor Jolanta Wadowska-Król po rozmowie z cenioną profesor pediatrii zaczyna jednak podejrzewać, że prawda leży gdzie indziej. Troska o dzieci nie daje jej spokoju. Postanawia na własną rękę przeprowadzić dodatkowe badania. Ich wyniki są zatrważające. Lekarka nie wie jeszcze, że otworzyła puszkę Pandory, a to, co odkryła, na pewno nie spodoba się władzom PRL.
Drzewa szumiące nadzieją to trzeci już tom nowohuckiej sagi Spacer Aleją Róż. Tym razem autorka zabiera nas do najmłodszej dzielnicy Krakowa u schyłku lat 50., kiedy to doprowadzeni do ostateczności antykościelnymi działaniami władzy robotnicy podejmują desperacką walkę w obronie krzyża będącego symbolem nie tylko wiary, ale także wolności. Coraz częściej buntują się przeciw ograniczeniom narzucanym przez władzę ludową. Wychowani w chrześcijańskich tradycjach, podejmują bezpardonową walkę o zgodę na budowę kościoła. W mieście dochodzi do krwawych starć z jednostkami Milicji Obywatelskiej wspieranymi przez oddziały ZOMO. Na tle historycznych wydarzeń rodzina Szymczaków powiększa się, przeżywa wzloty i upadki, a za zryw w obronie wiary i samostanowienia będzie musiała zapłacić wysoką cenę.
FASYCYNUJĄCA,PEŁNA EMOCJI, MIOŚCI I DRAMATÓW HISTORIA POLSKIEJ RODZINYJest rok 1971, w Polsce trwa "epoka Gierka", na półkach jest więcej towarów, a bydgoszczanie z nadzieją patrzą w przyszłość.Seniorzy rodu Trzeciaków, Franciszka i Leon, nieustająco martwią się o swoje dorosłe dzieci: Tymoteusza, który nie potrafi być dobrym mężem i doprowadza swoją żonę Elżbietę do próby samobójczej, pracującego w Milicji Obywatelskiej Kazimierza oraz Agatę, która mimo że jest mężatką, romansuje z esbekiem. Jednak najwięcej trosk przysparza im najmłodszy syn, Eugeniusz. Gdy zostaje aresztowany za działalność opozycyjną i trafia do więzienia rodzeństwo robi wszystko, żeby go stamtąd wyciągnąć. Czy im się to uda?Edyta Świętek kontynuuje opowieść o wielopokoleniowej rodzinie, w której bohaterami są nie tylko matki, babki, ojcowie, bracia, siostry, kochankowie. Ważną bohaterką jest Bydgoszcz, a w niej miejsca, na wspomnienie których kręci się łezka w oku i takie, o których istnieniu wygodniej byłoby zapomnieć. Poznając niełatwe losy Trzeciaków, ma się ochotę wyjść na ulice i z książką w ręku na nowo poznawać miejskie zakamarki. To gdzieś tu muszą czaić się zazdrość, rozpacz, radość, miłość, lęk, nadzieja. Między brzegiem jednej rzeki, a nabrzeżem drugiej odbijają się też echa niewierności. Polecam!Dorota Witt, dziennikarkaExpress BydgoskiEdyta Świętek jest mistrzynią sag rodzinnych osadzonych w realiach PRL-u. Po rewelacyjnym Spacerze Aleją Róż powraca z równie wciągającą serią Grzechy młodości. Obowiązkowa lektura dla miłośników gatunku!Magdalena Majcher, pisarka
Na tle burzliwych lat 50. i 60. w Polsce i na świecie rozgrywa się historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Iza, młoda dziewczyna z dobrego domu, poznaje na dancingu przystojnego oficera z Warszawy. Urzeczona roztaczanym przez niego czarem jest całkowicie pod jego wpływem. Pomimo sprzeciwu rodziców Iza spotyka się z nim, a wkrótce Romanowicz zupełnie niespodziewanie proponuje jej małżeństwo. Dziewczyna jest kompletnie zaskoczona. Przed nią matura i studia, a zamążpójścia na razie nie brała pod uwagę. W spokojnej, kochającej się rodzinie wybucha konflikt, bowiem rodzice absolutnie nie chcą słyszeć o planach córki, tłumacząc jej, że przecież tak naprawdę nie zna ona człowieka, który ma zostać jej mężem. Głucha na wszelkie argumenty, zakochana i zauroczona dziewczyna robi wszystko, by stanąć na ślubnym kobiercu. Kiedy orientuje się, że popełniła błąd, jest już za późno...
Po fakcie Iza zrozumiała, że jej miłość była tylko fatalnym zauroczeniem, że jest w matni, z której nie ma wyjścia. Bohaterkę czeka jeszcze wiele niespodzianek, bynajmniej nie radosnych. Czy Iza kiedykolwiek uwolni się i wróci do rodzinnego domu? Czy w swoim życiu spotka nareszcie człowieka naprawdę wartościowego i wielką wymarzoną miłość?