Wydawało się, że nic już nas nie zaskoczy w internecie. I wtedy pojawiła się ona. Śmieszna gęba, która mówi mądrze o życiu. Prosto, zwięźle, szczerze i bez owijania w bawełnę. Ze zrozumieniem, bez pouczania - ciepło, z doświadczeniem i życiową mądrością. Mówi o show-biznesie, celebrytach, współczesnych snobizmach, fobiach i modach. O druzgocącym wpływie portali społecznościowych na nasze życie, o dylematach partnerstwa, problemach w okiełznaniu nastolatków, o miłości do jedzenia i terrorze rynku reklamowego. O tym jak kochać i nie kochać. O tym, że czarny nie wyszczupla, a seks tantryczny nie polega tylko na faszerowaniu, faszerowaniu, faszerowaniu. Nosowska jest szczerą, dojrzałą i oryginalną obserwatorką rzeczywistości. Mimo sławy i spektakularnej kariery pozostała skromna. I ma to, czego brakuje teraz wszystkim - dystans do samej siebie. Nieoczywiste, głębokie, błyskotliwe, świetnie napisane i bawiące do łez. Ta książka zabije cię miłością!
Czy istnieje bardziej charakterystyczna potrawa albańska niż byrek?Dlaczego Albańczycy noszą biało-czerwone bransoletki?Co to znaczy "dawać komuś na kawę"?Jeszcze kilka lat temu omijana przez turystów, kojarzona tylko z mafią i bunkrami, Albania staje się coraz bardziej popularna dzięki różnorodności, jaką oferuje: dzięki piaszczystym plażom nad lazurową wodą, imponującym zamkom czy górskim szlakom z zachwycającymi widokami. I choć albańską tożsamość wciąż kształtują honor i besa, a społeczna ocena bywa ważniejsza niż zdanie jednostki, to nikogo nie dziwi tutaj wiara w złe oko, świętowanie Dnia Lata lub bar naprzeciwko meczetu.Autorka zabiera nas w podróż po mozaikowej rzeczywistości Albanii. Oprowadza po historycznej Krui i zatłoczonym centrum Tirany, wśród jej rozmówców są bywalcy barów, aktywistki i ci, którzy przetrwali czasy komunizmu. W ich historiach wspomnienia z okresu dyktatury przeplatają się z opowieściami o pierwszych feministkach i tradycyjnych kilkudniowych weselach. Przewodniczka odkrywa nieznane oblicze Albanii - krainy orłów, w której wciąż żywa jest legenda Skanderbega, a dwugłowy czarny orzeł, jeśli złapie kogoś w swoje szpony, to łatwo go nie wypuści, bo do tego kraju wraca się wielokrotnie.
Dozwolona obecnie w prawie sześćdziesięciu krajach poligamia wciąż prowadzi do tragedii tysięcy kobiet na całym świecie. Aktualne prawo niemal wszystkich krajów arabskich nadal pozwala mężczyźnie na jednoczesne posiadanie czterech żon. Jak żyją kobiety, które znalazły się w poligamicznym małżeństwie? Z jakimi dramatami muszą się mierzyć? Czy można być szczęśliwą, dzieląc się na co dzień swoim mężem z inną kobietą? Alicja niespodziewanie wyjeżdża do Dubaju, gdzie na luksusowym jachcie poznaje bogatego szejka, za którego wkrótce wychodzi za mąż. Gdy wraca z ekscytującej podróży do Omanu, jej szczęście małżeńskie przerywa pojawienie się w domu drugiej żony. Jak Alicja odnajdzie się w tej traumatycznej sytuacji? Czy zaakceptuje obce dla niej normy kulturowe i w imię miłości zgodzi się na życie z drugą żoną swojego męża? Czy jednak zdecyduje się uciec, co - jak się okaże - nie jest takie proste? Laila Shukri po raz kolejny odkrywa szokujące dla Europejczyka tajemnice Bliskiego Wschodu, gdzie miłość, zazdrość i namiętność są silniejsze niż gdziekolwiek indziej.Laila Shukri - ukrywająca się pod pseudonimem pisarka jest znawczynią Bliskiego Wschodu, Polką mieszkającą w krajach arabskich i podróżującą po całym świecie. Obecnie przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale już planuje kolejną podróż. Niezależnie od tego, czy zatrzyma się na dłużej w pustynnej oazie czy w ociekającym luksusem hotelu, udaje jej się dotrzeć do najgłębszych sekretów świata arabskiego. Po całym dniu uwielbia zasiąść na tarasie i napić się campari. Debiutowała w 2014 roku, od tego czasu każda z jej książek podbija listy bestsellerów.
Polacy wiedzą mniej o Inflantach niż o Sumatrze i Borneo - stwierdził już półtora wieku temu Gustaw Manteuffel. Za dawne Kresy Rzeczypospolitej uważa się dziś wyłącznie tereny Ukrainy, Białorusi i Litwy. Mało kto pamięta, że ziemie dzisiejszej Łotwy dzieliły przez ponad dwa stulecia losy naszego kraju, a wielu jego mieszkańców dobrze zasłużyło się dla polskiej historii i kultury. Wiedza o naszych rodakach w Łatgalii, jak obecnie nazywane są dawne Inflanty polskie, wciąż jest znikoma nad Wisłą.Wyprawa do polskich Inflant nie jest kontynuacją naszego cyklu kresowego, a raczej jego uzupełnieniem. Od serii kresowej różni ją przede wszystkim narracja - to zapis naszych współczesnych podróży, wywiadów i rozmów. Zestawia polskie losy Inflant z dzisiejszą rzeczywistością. Opowiadamy o historii Łatgalii, ale pamiętamy, że do Rzeczypospolitej należała także reszta inflanckich krain. Kurlandia stanowiła lenne księstwo naszego kraju i na jej terenie toczyło się nawet powstanie kościuszkowskie. W Dorpacie (obecnie estońskie Tartu) przez ponad stulecie działał znakomity uniwersytet, który ukończyło wielu wybitnych Polaków.