Czy szczęśliwe zakończenia są możliwe? Marta jest właścicielką pensjonatu, ale nie lubi zarządzać biznesem. Woli za to spędzać czas na wypiekaniu słodkości. Aby unowocześnić pensjonat, jej mąż zatrudnia włoskiego kucharza. Jednak zamiast pracować, Enzo czaruje swoimi wdziękami wszystkie kobiety. Kiedy w wyniku pomyłki dwa przyjęcia weselne zostaną zaplanowane na ten sam termin, Marta będzie musiała postawić wszystko na jedną kartę, aby na czas przygotować obie uroczystości. Zwłaszcza że w pensjonacie jest tylko jedna sala weselna. Zaplanowanie idealnego przyjęcia to nie lada wyzwanie. Szczególnie kiedy wymarzona sala jest już zajęta, a w pobliżu kręci się przystojny kucharz. Czy śluby dojdą do skutku? I jak bardzo w pensjonacie namiesza obecność Włocha?
UWAGI:
Stanowi część 4. cyklu, część 1. pt.: Kącik zagubionych serc, część 3. pt.: Zakochani w słowach.
Przeprowadzka może zmienić całe życie!Misia zostaje właścicielką uroczego domku i dużego ogrodu, ale musi zakasać rękawy i sama zająć się remontem. Niestety nie może liczyć na swojego ukochanego, bo ten ma mnóstwo pracy. Za to do pomocy jest chętny nowy sąsiad - Luk, wyśmienity kucharz, z pochodzenia Francuz.Misia chciałaby mu wynagrodzić starania, dlatego przygotowuje uroczystą kolację. Poda żaby i ślimaki, ale najpierw musi je złapać. Jakby tego było mało, przygarnia pod swój dach byłą kochankę swojego byłego męża i odtąd na Akacjowej zaczynają się dziać dziwne rzeczy.Tymczasem przyjaciółka Misi, Zuza, usiłuje zdobyć prawo jazdy, nie zamierza jednak zdawać kolejnego egzaminu! Schodzi więc na drogę przestępstwa. Nie ona jedna w tym towarzystwie.Coq au vin czy trup podany sauté? Kuchnia francuska i przestępcy, a do tego tajemnica starego domu - mieszanka co najmniej pikantna! Komedia kryminalna Marty Obuch to obowiązkowy punkt każdego dobrego menu.Mniam!
Prawda ekranu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Właśnie taką lekcję dostaje od życia zakopiański kucharz amator, który wskutek dramatycznych wydarzeń podejmuje w swoim pensjonacie grono gwiazd kulinarnego show. Czy stroniący od ludzi Klemens odnajdzie się przed telewizyjnymi kamerami? Co zrobi z niechcianym uczuciem do Liliany, bezwzględnej, prącej jak taran celebrytki? Czy mądrość ludowa babci Marii zdoła ostudzić skrajne nastroje panujące w telewizyjnej ekipie? Witajcie w piekiełku stołecznego show-biznesu przeniesionym wprost na spływające błotem przedwiosenne Podhale, gdzie zaroiło się od kulinarnych osobowości. Wielu telewidzów zabiłoby za możliwość zrobienia sobie z nimi zdjęcia. A tymczasem celebryci zabijają się sami.
Książka Piotra Żyłki i Patryka Galewskiego "Synek księdza Kaczkowskiego"Ksiądz Jan Kaczkowski nazywał go swoim "synkiem".Dzięki filmowi Johnny ich niezwykłą relację poznała cała Polska.Najlepiej jego historię streszczają tatuaże, które ma na rękach. Kiedyś na lewej było jasne przesłanie - CHWDP. Dalej tam jest, ale teraz przykryte innymi tatuażami, na których widać Patryka z rodziną, wyciągniętą pomocną dłoń i sylwetkę pewnego znanego księdza "onkocelebryty".Johnny wyciągnął go z dna i - jak mówią bliscy ks. Kaczkowskiego - w pozabiologiczny sposób przekazał mu swoje DNA.W rozmowie z Piotrem Żyłką Patryk jest do bólu szczery. Mówi o trudnym dzieciństwie, wsiąknięciu w przestępczy półświatek, przemocy, narkotykach, pobytach za kratami i o sensie, którego zabrakło, co doprowadziło go do kilku prób samobójczych.To także opowieść o ks. Kaczkowskim, jakiego nie znamy - widzianym oczami wychowanka i przyjaciela.Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który się nie poddał, opowieść o sercach bijących "na pełnej petardzie", o relacji, która zmieniła wszystko. I o tym, że nikogo nie wolno skreślać, bo każdy zasługuje na drugą szansę.Poznaj prawdziwą historię Patryka Galewskiego.