Kobieta totalna, sztuka totalna, życie czerpane pełnymi garściami... Życiowymi i miłosnymi perypetiami bohaterki obdarować by można kilka życiorysów. A jednak, Lidia jest tylko jedna. A może...?W wieku 16 lat Lidia wyjechała z Polski - najpierw do pięknej, górzystej, konserwatywnej Austrii, potem do Hiszpanii, Hong Kongu,Makau, Tajlandii, Monako, sercem zawsze pozostając w ukochanym, tajemniczym, przepełnionym atmosferą artystycznej bohemy Paryżu.Opowieść ta pozostawia w Czytelniku pewien niedosyt. Ostatnia kropka nie musi oznaczać końca historii, a losy bohaterów każą kierować wgłąb siebie niezliczone pytania o własne miejsce na świece. Przecież to wszystko mogło się przydarzyć każdemu, wystarczyłby zapewne łut szczęścia i odrobina talent...
Lena Pisarska od blisko dwóch lat pracuje w polskiej siedzibie AutoHarard, magazynie z częściami samochodowymi. Życiowe aspiracje młodej Leny jednak nie kończą się na posadzie magazynierki, ona pragnie czegoś więcej. Pewnego dnia nadarza jej się ku temu okazja, gdy dostaje ofertę awansu na liderkę działu. I właśnie wtedy do firmy ma przyjechać właściciel całego AutoHarard. Niestety, sprawy komplikują się na tyle, że męczyzna ostatecznie wysyła do Polski swojego syna, trzydziestoletniego Artema Harardova.Artem Harardov to mężczyzna o wyjątkowo ciężkim charakterze, w dodatku z paskudnym upodobaniem do psich walk. Lena ma to nieszczęście, że niczemu nieświadoma, wdaje się przez przypadek z Artemem w kłótnie. Ostatecznie obraża go przy pracownikach i nazywa dupkiem.Artem ma dobrą pamięć. Nie zapomina. A twarz Leny i jej słowa mocno zapadną mu w głowie. Z tego względu decyduje się przedłużyć krótkoterminowa wizytę w Polsce, o której wcześniej nie chciał nawet słyszeć?
Wielka miłość to wspaniała rzecz, ale czasem wiążą się z nią wielkie kłopoty, zwłaszcza jeśli bóg seksu okazuje się także być bogiem wojny. Mala może i znalazła mężczyznę marzeń - a raczej to on ją znalazł - ale równocześnie bezpowrotnie straciła szansę na bezpieczne, spokojne życie. Dawne szaleństwa i wyskoki wydają się teraz synonimem nudnej, bezbarwnej egzystencji i nawet chwile wytchnienia u boku nieodłącznej Zuzki nabierają posmaku kompletnego wariactwa.
Upalne lato, bezkres chorwackiego nieba, beztroska, plaża i morze - tak wygląda raj, do którego przyjeżdżają na wakacje Daria z Markiem. Mieli mieć czas tylko dla siebie i syna, ale na miejscu poznają Szwedów: Johana i jego dużo młodszą seksowną żonę Verę. W dodatku Marek dostaje nagłą lukratywną propozycję zawodową i pogrąża się w pracy. W tym czasie Daria zbliża się do nowo poznanych ludzi. I z dnia na dzień jest nimi coraz bardziej zafascynowana. Pewnego wieczoru zostaje zaproszona do nich na kolację. Późnej atmosfera szybko staje się duszna od niewypowiedzianych pragnień, pożądania, zazdrości i poczucia odrzucenia. Chorwackie słońce rozpala zmysły i doprowadza ludzi do szaleństwa.Które z nich ulegnie mu jako pierwsze? Jedno jest pewne - nie wszyscy wrócą do domu. Nie wszyscy przeżyją. To pierwsze i ostatnie takie lato w ich życiu.W którym momencie fascynacja drugą osobą zamienia się w obsesję? Jak daleko można się posunąć, żeby zdobyć to, czego się pragnie? Czy pożądanie może smakować zemstą?Opowieść o opętaniu i odrzuceniu, o tym, że nasze pragnienia mogą zniszczyć życie, a to, co wydaje się spełnieniem marzeń, szybko może stać się przekleństwem."Czy rozbudzona w słońcu seksualność, pikantne tajemnice i pragnienie namiętności zmienią życie pary polskich trzydziestolatków z dużego miasta? Co się stanie, gdy spotkają na swojej drodze wyrafinowanych Szwedów o dużych możliwościach finansowych, pragnących eksplorować granice mieszczańskiej moralności? Uwielbiam "Żmijowisko", ale "Za granicą" jest jeszcze lepsze. Dawno nie czytałam tak genialnie skrojonego psychologicznego thrillera z potężną dawką zmysłowości i narastającym napięciem." Katarzyna Tubylewicz