W pobliżu jednego z mazurskich jezior, pośród drzew i krętych leśnych alejek znajduje się Pensjonat Samotnych Serc.W mazurskim pensjonacie pojawia się Filip, pierwsza miłość Matyldy. Kobieta nie może zdecydować, czy warto wchodzić dwa razy do tej samej rzeki, czy lepiej dać szansę nowemu uczuciu. Tymczasem do Borówek przyjeżdża pani Józia, prawdziwy wulkan energii. Kobieta opowiada właścicielce pensjonatu o natrętnym adoratorze, którego poznała w sanatorium. Pewnego dnia mężczyzna zjawia się w Borówkach i prosi znajomą o pomoc w nietypowej sprawie. Pani Józia godzi się, nie wiedząc, że w ten sposób zapoczątkowuje ciąg nieprzewidzianych, czasem zabawnych, wydarzeń.
UWAGI:
Stanowi t. 2. cyklu, t. 1 pt.: Pensjonat Samotnych Serc.
Miała być pomocą domową. Stała się służącą samego diabła.Julia chciałaby otworzyć firmę sprzątającą. Trafia do domu Państwa Borewskich, w którym ma za zadanie dbać o porządek. Maria jest zadbaną kobietą po czterdziestce, a Mikołaj atrakcyjnym adwokatem zafascynowanym okresem średniowiecza. Ich syn Kacper zajmuje się pisaniem.Już pierwszego dnia Julia otrzymuje propozycję przeprowadzki do ich domu, lecz stanowczo odmawia. Podczas sprzątania otwiera starą szafę na poddaszu. Znajduje rząd zakurzonych czarnych sukienek z białymi mankietami.W trakcie kolejnej wizyty w domu Borewskich Julia traci przytomność. Gdy otwiera oczy, czeka na nią koszmar. Będzie musiała podjąć nierówną walkę o sprawiedliwość. I życie.
Tylko przyjaźń pozwoli ci uwierzyć, że wszystko jest możliwe. Na pierwszy rzut oka Anastazję i Jagodę różni tak wiele, że ich przyjaźń może wydawać się nierealna. Ta pierwsza to przytłoczona domową rutyną matka dwóch chłopców, ta druga pewna siebie, zawsze uśmiechnięta kobieta sukcesu. Kiedy pewnego dnia Jagoda po prostu znika jak kamień w wodę, przyjaciółka postanawia podążyć jej śladami na drugi koniec Polski. Wkrótce odkryje, że to, co wyglądało na idealne życie, było jedynie sprawnie rozgrywanym spektaklem, a za maską z wyrysowanym szerokim uśmiechem schowana jest twarz opuchnięta od łez. Dokądkolwiek pójdziesz to poruszająca, pełna emocji historia o sile kobiecej przyjaźni, która sprawia, że z każdego życiowego zakrętu można wyjść na prostą. Anastazja pomyślała, że na tym popieprzonym świecie żyje masa kobiet podobnych do Jagody. Zastraszonych, mających nadzieję na lepsze jutro i czekających na jakieś koło ratunkowe, którego nikt nie chce im rzucić. Dotarło do niej, że nadzieja na lepsze jutro wcale nie jest czymś dobrym. Bo co to znaczy mieć nadzieję? Oddychać zatrutym powietrzem i łudzić się, że ktoś otworzy okno? A może utknąć na bezludnej wyspie i czekać w nieskończoność na ratunek? Podczas gdy nadzieja umiera ostatnia, wiara w siebie jako pierwsza szuka rozwiązania.