Nieproszony lokator wywraca do góry nogami życie rodziny. Do domu Anielki, jej siostry, rodziców i babci wprowadza się Alzheimer. To on sprawia, że babcia staje się zapominalska, myli imiona, nie poznaje domowników i nie radzi sobie z codziennymi czynnościami. Anielka nie lubi pana A., jak go nazywa. Pisze do niego listy i nakłania, żeby wyprowadził się od babci. Wtedy wszystko będzie w porządku. Babcia wyzdrowieje. Czy na pewno? Wyjątkowa, poruszająca, ciepła i pełna humoru podszytego melancholią książka Anny Sakowicz o zmaganiu rodziny z nieuleczalną chorobą ukaże się 18 września nakładem wydawnictwa Poradnia K. Zmierzymy się w niej z pytaniami, jak poradzić sobie z bezradnością, przemijaniem, chorobą i starością. A starość wydaje się być tematem tabu - nasze społeczeństwo wypiera ją i od niej ucieka. Gloryfikujemy wieczną młodość i witalność. Autorka nie boi się poruszyć tematu odchodzenia i starości, bo wie, jak wiele rodzin się z nimi boryka.
KTOŚ BYŁ W JEJ DOMU. KTOŚ, KTO JĄ ZNA.W środku nocy z pokoju dochodzi ochrypły szept "Poznasz mnie". Sophie całe dnie poświęca pracy w szkole podstawowej lub opiece nad matką, która cierpi na chorobę Alzheimera i nie jest łatwo się nią zajmować. Córce pozostaje niewiele czasu dla siebie i nielicznych przyjaciół.W dniu, w którym Sophie postanawia w końcu zrobić coś dla siebie i iść na randkę zaczynają dziać się dziwne rzeczy. W ogrodzie znajduje dziwny guzik. Na szybie odcisk dłoni. Matka za swoje nowe sińce obwinia "cień". Kto je prześladuje i dlaczego?I jeszcze ten głos. Aby odkryć, kto je dręczy, Sophie musi wejrzeć w przeszłość, choć może nie spodobać jej się to, co tam znajdzie.