Piąty tom sagi o dramatycznych losach ziemiańskiej rodziny z wileńskich Kresów.Jest rok 1952. Anna powoli dochodzi do siebie po stracie ukochanego. Jedynym jej pragnieniem jest odzyskanie braci, którzy przebywają w enerdowskim sierocińcu. Wraz z matką i jej drugim mężem opuszcza radzieckie Kresy i wyjeżdża do Berlina. Chce zapomnieć o tragicznej przeszłości i, ku rozpaczy Marii, odcina się od wszystkiego, co polskie.Stawiany w Berlinie mur rozdziela nie tylko wrogie systemy polityczne, ale także rodziny, również Ostojańskich.Mijają lata. Dorasta nowe pokolenie.Viktoria, córka Anny, mieszka z rodzicami i bratem w rodzinnej winnicy w Lorelei, w dolinie Środkowego Renu. Skończyła studia ekonomiczne, ale marzy o karierze dziennikarki. Ostojany zna tylko z opowieści babki Marii, która, wbrew woli Anny, stara się zaszczepić w sercach wnuków to, czego wyrzekła się córka.Viktoria czuje się Niemką z polską duszą. Bez wahania przyjmuje propozycję stażu w Warszawie, jako korespondentka zachodnioniemieckiej gazety. W tym czasie do Lorelei przyjeżdżają studenci z Warszawy, by pracować przy zbiorze winogron. Jeden z nich na zawsze odmieni życie Viktorii.
UWAGI:
Na okładce: Dramatyczne dzieje polskiej rodziny ziemiańskiej z wileńskich Kresów.
Jeśli nie umiemy się upomnieć o tych, którzy ginęli w okrutny sposób, tylko dlatego, że byli Polakami, nie zasługujemy na miano wspólnoty.Najbardziej osobista książka Stanisława Srokowskiego, pisarza od lat upominającego się o sprawiedliwość i szacunek dla ofiar rzezi kresowej.To antologia i chronologia zbrodni ukraińskiego ludobójstwa na Kresach, która pozwoli czytelnikowi uporządkować swoją wiedzę na ten ciągle zakłamywany temat.WSPOMNIENIA Z WRZEŚNIA 1939 r.RELACJA OJCA I OPOWIEŚĆ MATKIRĄBALI NAS JAK KURY NA KLOCUZACHOWANIE SOWIETÓW, BIAŁORUSINÓW I ŻYDÓWTERROR OUN WOBEC RODAKÓWZACHOWANIE KOŚCIOŁA UNICKIEGOUKRAIŃSKIE GWAŁTY NA POLKACH362 SPOSOBY MORDOWANIA POLAKÓWKażdy badacz historii po przeczytaniu tej książki będzie już wiedział na pewno, że początki masowych ukraińskich mordów sięgają września 1939 roku, a kończą siędopiero w 1947 roku, ogarniając swoim zasięgiem aż siedem województw.W prezentowanych świadectwach i innych dokumentach zachowaliśmy ich pierwotny, oryginalny kształt, nawet wtedy, kiedy wydawał się nam niezgrabny lub niezgodnyz normami gramatycznymi.Krew niewinnych ofiar nadal woła o sprawiedliwość
Prawdziwa historia o sile ludzkiej pamięci, której nie strawi nawet największy ogień.
Zosia przyjeżdża do Wyrki z córką i mężem, który ma poprowadzić tutejszą szkołę. Urzeczona położoną wśród wołyńskich lasów wioską, szybko odnajduje się w nowym miejscu. Gdy wkracza wojsko, wie, że nic już nie będzie takie samo.
Ośmioletnia Wanda mieszka w Wyrce od zawsze. Wieś jest świadkiem jej nauki, pracy i beztroskiej zabawy. Wanda w przyszłości pragnie zostać aktorką. Jej dzieciństwo brutalnie przerywa jednak wojna i wydarzenia lipca 1943 roku, kiedy to przyjdzie jej pożegnać dobrze znany świat.
Było takie miejsce na ziemi, w którym rytm życia ustalały pory roku. Dzieci bawiły się i uczyły, a sąsiedzi dzielili trudy życia codziennego. Nikt nie przeczuwał zbliżającej się burzy.
Wyrka to wieś na Kresach Wschodnich, w której splatają się losy kilku rodzin. Ich spokojne życie kończy nadejście II wojny światowej. Bandy UPA rozpoczynają polowanie na Polaków. Wypędzeni ze swoich domów mieszkańcy przystępują do dramatycznej walki o życie oraz o własną tożsamość.
Wyrka przetrwała dzięki ludziom, którzy do dziś opowiadają jej historię. Nigdy nie zapomnieli oni o swojej małej ojczyźnie ani o dniu, w którym ją pożegnali. Czy na zawsze? Tego nie wiedział nikt.
W swojej kolejnej książce Lucie Di Angeli-Ilovan wraca do historii rodziny Góreckich na Kresach Wschodnich, opisując wcześniejsze dzieje dwóch sióstr, Kaszmiry i Maruszki, oraz ich młodszego brata Józefa. Ukazuje ich młodość, pierwsze miłości, życiowe wybory, aż po tragiczne lata drugiej wojny światowej, tułaczkę i wywózki na Sybir.
To nie jest bajka o pięknych Kresach w latach międzywojennych. To jest gęsta historia o trudnym codziennym świecie kobiet z prowincjonalnego Mołodeczka, miasteczka, jakiego już nie ma. W centrum dni oraz nocy bohaterek powieści, a także ich mężczyzn, sytuuje się rodzina, spiżarnia spraw najważniejszych. Inna rzecz, iż codzienne radości i smutki biorą się tutaj z niełatwych realiów świata zmierzającego ku zagładzie. Wyjątkowo plastyczny obraz Wileńszczyzny w dekadach po odzyskaniu przez Polskę niepodległości oraz za tzw. pierwszych Sowietów. Rodzina Góreckich jak mocna soczewka skupia całą kresową jasność i ciemność. Tadeusz Lewandowski - Polskie Radio Program I